Odczytany przez Jezusa w Nazarecie fragment z Księgi Proroka Izajasza, opisuje misję tego proroka. Jednak Jezus widział w tych słowa opis celu, dla którego On sam został posłany, czyli własną misję. W rzeczywistości poprzez czytanie Pisma Świętego Jezus poznawał nie tylko siebie samego, ale także Boga Ojca oraz Jego miłość do siebie. Jezus cytował fragmenty Pisma Świętego wtedy, kiedy walczył z pokusami szatana, kiedy nauczał lub prowadził dyskusje z faryzeuszami, lub też z uczonymi w Piśmie, ale także wtedy, kiedy, będąc przybity do krzyża, doświadczał największej niesprawiedliwości oraz największego cierpienia. Możemy stąd wyciągnąć wniosek, że Słowo Boże, jakim jest Pismo Święte, było dla Jezusa źródłem mądrości, nadziei oraz siły, której potrzebował do tego, aby żyć zgodnie z wola swojego Ojca, oraz do tego, aby spełnić swoją misję.
Kiedy jeszcze nie znałem Jezusa, kiedy nie wiedziałem, że On naprawdę żyje, nie czytałem Pisma Świętego. W tym czasie Pismo Święte w ogóle nie wzbudzało mojego zainteresowania. Nawet wtedy, kiedy słyszałem Słowo Boże czytane w Kościele, byłem przekonany, że Słowo to wcale mnie nie dotyczy. Wszystko zmieniło się po tym, jak doświadczyłem, że Jezus Chrystus naprawdę żyje, że jest rzeczywistym człowiekiem, który mnie kocha i jest zawsze ze mną. Wtedy Słowo Boże stało się żywe. Jezus zaczął przez to Słowo przemawiać do mnie. Pismo Święte umożliwiało mi dialog z Jezusem i stało się miejscem, gdzie mogłem głębiej Go poznawać. Moja relacja z Jezusem stawała się coraz głębsza, ponieważ nie tylko coraz lepiej Go poznawałem, ale także doświadczałem Jego mądrości i miłości. W tym dialogu poznawałem to, jak powinienem żyć, ale także to, do czego wzywa mnie Jezus.
Czytanie Pisma Świętego stało się moim zwyczajem i kontynuowałem czytanie nawet wtedy, kiedy doświadczałem różnych problemów i kryzysów wiary, kiedy myślałem, że Jezus mnie opuścił. W Psalmach, które opisują doświadczenia ludzi sprzed kilku tysięcy lat, okrywałem opis swojego własnego doświadczenia. Nabierałem przekonania, że Pisma Święte jest nie tylko księgą dla mnie, ale także, że jest to Księga o mnie. Dzięki temu nabierałem przekonania, że Bóg mnie zna, że jest obecny w doświadczanych przeze mnie trudnościach i ciągle mnie wspomaga, pomimo tego, że nie odczuwam Jego obecności. Wtedy Słowo Boże stało się źródłem nadziei oraz siły, która pomogła mi przejść przez te trudności.
Pismo Święte jest żywym Słowem Boga. Przez słowa, które są zapisane w Piśmie Świętym, Bóg Ojciec przemawia do wszystkich ludzi. Każdy człowiek może poznawać przez nie Boga, a także siebie samego. Może poznać cel własnego życia oraz swoje powołanie, czyli drogę, jaką Bóg Stwórca przygotował dla niego osobiście, aby kroczył ku temu celowi. Dla każdego człowieka Pismo Święte może stać się źródłem mądrości, nadziei, siły oraz pociechy.
Jednak czytając Pismo Święte, musimy pamiętać, że Ono ujawnia nie tylko miłość Boga oraz nasze wspaniałe możliwości, sposób życia godny człowiek oraz nasze powołanie, ale także przeszkody, które utrudniają nam kroczenie wyznaczoną przez Boga drogą. Jednym słowem, ujawniają nasze grzechy. Dlatego też, żeby Słowo Boże wydało upragnione przez Boga owoce, potrzebne jest pragnienie poznania Boga oraz pragnienie poznania Jego woli wobec mnie, ale także potrzebne jest zaufanie do Boga oraz posiadanie otwartego serca.
Otwarte serce oznacza gotowość przyjęcia całej prawdy, czyli nie tylko tej jej części, która wywołuje naszą radość, ale także tej części, która powoduje nasz smutek, to znaczy tej bolesnej prawdy o naszych błędach, czy też grzechach oraz tej niewygodnej dla nas prawdy, która domaga się od nas zmiany myślenia oraz postępowania.
Otwarte serce oznacza także, ufność w to, że Bóg zawsze ukazuje nam to, co jest dla nas najlepsze oraz oparta na tym zaufaniu gotowość kroczenia za Słowem Bożym, nawet wtedy, kiedy wskazywana przez Nie droga nie pasuje do naszych wyobrażeń, czy też naszych osobistych planów.
Kiedy przyjmiemy całą Prawdę, którą Bóg przekazuje nam poprzez Słowa Pisma Świętego i będziemy ją realizować, Bóg będzie nas coraz bardziej oświecał i wyzwalał z przeróżnych zniewoleń. Będzie także realizował swój plan łaski i miłości wobec każdego z nas.Módlmy się o to, aby coraz więcej ludzi wsłuchiwało się w Słowo Boże i w ten sposób coraz lepiej poznawało miłość Boga oraz Jego wspaniały plan, który przygotował dla nich. Módlmy się także o to, aby ludzie ci otworzyli swoje serce na Słowo Boże i kroczyli za Nim w swoim codziennym życiu, tak aby, podobnie jak posiane w dobrej glebie ziarno, Słowo to mogło wydać obfity plon.